Dorota Kamińska
Uchodziła za jedną z najpiękniejszych polskich aktorek lat 70. i 80., znaną m. in. z filmów „Karate po polsku” czy „Och, Karol”. Nie bała się ról uwodzicielskich, zmysłowych kobiet, które przysporzyły jej wielu wielbicieli. Ona sama długo jednak nie miała szczęścia w miłości.
Danuta Lato
W latach 80. zachwycała nie tylko Polaków. Ponętna modelka i aktorka, która wystąpiła m.in. w kultowym serialu „Labirynt” zrobiła też karierę na Zachodzie, będąc porównywaną do Samanthy Fox czy Sabriny. Karię zakończyła w latach 90. Dziś pracuje w Niemczech jako fizjoterapeutka.
Elżbieta Czyżewska
Nazywano ją polską Marylin Monroe. W latach 60. stała się prawdziwą gwiazdą polskiego kina, łącząc zjawiskową urodę z dużym talentem aktorskim. Błyskotliwą karierę poświęciła jednak dla męża, z którym wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Nie uratowało to jednak jej małżeństwa.
Teresa Tuszyńska
Jej nietuzinkowa uroda rozsławiła ją także poza granicami Polski. Rolą Margueritte w „Do widzenia, do jutra” u boku Zbigniewa Cybulskiego, zachwyciła Francuzów i Amerykanów, oferty pracy płynęły też z innych krajów. Problemy z alkoholem przekreśliły jednak jej szansę na karierę.
Irena Karel
W latach 70. do polskiej Brigitte Bardot, dzięki rolom w „Panu Wołodyjowskim” czy „Rzeczpospolitej Babskiej” wzdychało wielu, na czele ze słynnym kinowym amantem Andrzejem Łapickim. Ona jednak kochała tylko jednego. Po śmierci męża wycofała się z życia publicznego.
Barbara Kwiatkowska-Lass
Miała zostać tancerką, ale upomniał się o nią świat filmu. Debiutując w 1957 r. komedii „Ewa chce spać” wzbudziła wielkie zainteresowanie. Jej urodą zachwycała się Agnieszka Osiecka, a Roman Polański stracił dla niej głowę. Pod wpływem drugiego męża postanowiła zerwać z aktorstwem.
Barbara Brylska
Odważną rolą w „Faraonie” zachwyciła widzów, szczególnie mężczyzn, choć sukces opłaciła wydaleniem ze szkoły teatralnej. Nie przeszkodziło jej to jednak stać się gwiazdą kina w Polsce, ale i innych krajach bloku wschodniego. Dzięki filmowi „Ironii losu” w Rosji uwielbiana jest do dziś.
Ewa Krzyżewska
Podobno słynny włoski producent Carlo Ponti miał o niej powiedzieć: "Przyślijcie ją do Włoch, a zrobię z niej drugą Sophię Loren!". Rola w filmie „Popiół i diament” uczyniła z niej gwiazdę. Ku zaskoczeniu wszystkich, dobrze zapowiadającą się karierę porzuciła jednak dla miłości.