Edyta Górniak urodziła się w Ziębicach. Pochodzi z rodziny polsko-romskiej. Jest córką Grażyny Górniak-Jasik i Jana Górniaka (1951–2006), który grał na gitarze w zespole Dona Wasyla. Piosenkarka po latach zdradziła, że w dzieciństwie doświadczyła przemocy fizycznej ze strony ojczyma. Dziś na światło dzienne powracają bolesne relacje z jej rodzicami. Wszystko zaczęło się od apelu Elżbiety Zapendowskiej, która wydobyła talent Edyty i zbliżyła się bardzo do jej rodziny. Trenerka śpiewu ma kontakt z panią Grażyną Jasik, która zadzwoniła do niej ostatnio z wielką tragedią:
Słyszałam pod drugiej stronie słuchawki płacz pani Grażyny Jasik, mamy Edyty. Jest teraz ciężko chora, a jej mąż przeszedł niedawno poważną operację. Żyją bardzo skromnie. Oboje potrzebują spokoju i wsparcia od dzieci. Jedna z ich córek mieszka niestety w Londynie - była u nich niedawno, druga [Edyta Górniak - przyp. red.] nie widziała ich od dłuższego czasu. Mimo to nie tracą nadziei - opowiedziała Zapendowska portalowi Pomponik.
Elżbieta Zapendowska twierdzi, że rodzice Edyty Górniak należycie się nią zajmowali i wspierali córkę: - Nie raz widziałam, jak jej mama przyjeżdżała z mężem do stolicy i pomagała Edycie urządzać się w wynajmowanych mieszkaniach. Potrafiła autobusem przywieźć córce zapas ulubionych naleśników! Bardzo się o nią martwiła, ale widziała też, że "Metro", a potem Eurowizja, to szansa dla Edyty i że nie może trzymać dziecka z takim talentem w ukryciu. Zapłaciła za to ogromną cenę, ale córki nie przestała kochać nigdy. Codziennie na nią czeka (...) Przekażcie jej proszę takie słowa: Edyto, jesteś osobą wierzącą, więc proszę, czcij ojca swego i matkę swoją. To jedno z dziesięciu przykazań bożych. Czekam teraz, aż po tych słowach uderzysz we mnie, choć kto wie, może stanie się inaczej?
ZOBACZ: Kim jest Dariusz Opozda? Majątek i wypadek. Wyciekły przerażające informacje
Dobro rodziny Edyty Górniak interesuje także zaprzyjaźnionego księdza Romana Kneblewskiego. "Dobry Tydzień" dowiedział się od duchownego, że nie rozumie on nastawienia cenionej piosenkarki do rodziców. Apeluje więc do jej serca i sumienia o szacunek:
- Wybaczenie tym, od których doznało się zła, nie jest łatwe. Każdy musi wypracować własną metodę i nie pielęgnować urazów. Można nie lubić ojca czy matki, ale trzeba ich kochać. Obowiązkiem jest modlić się za rodziców, niezależnie od krzywd, których się doznało.