Najwyraźniej gospodarz programu "Szymon Majewski Show" pozazdrościł swoim kolegom z show-biznesu, którzy chętnie reklamują banki. "Inni mogą to ja też" - zapewne pomyślał i podpisał kontrakt z PKO BP. I jak dowiedział się dziennik "Puls Biznesu", popularny satyryk może zarobić na tym, bagatela!, 3,32 miliona złotych. Początkowo Szymon miał dostać "tylko" 1,7 mln zł, ale zarząd zgodził się na podwojenie stawki.
Patrz też: Szymon Majewski Show wciąż traci widzów
Jeżeli w tym roku kampania reklamowa powiedzie się, to Majewski zostanie zatrudniony również w przyszłym roku. Wtedy zapewne jego zarobki znów wzrosną. Ach! Szczęściarz z tego Szymona.