Jeszcze niedawno Kamil opowiadał, jak w ich związku ważna jest bliskość cielesna i seks. Wygląda jednak na to, że wcale tak namiętnie u nich nie jest. Kora wyznała bowiem, że nawet nie śpią w jednym łóżku. - Jest świat mój i obok jego. Mieszkamy razem, ale trochę osobno. Razem czytamy, oglądamy filmy, bo uwielbiamy kino. Osobno pracujemy i śpimy - powiedziała piosenkarka w wywiadzie dla magazynu "Skarb".
Kora przyznała również, że gdyby nie jej walka z nowotworem, to nawet nie wzięliby ślubu w grudniu 2013 r. - Nasz ślub był w pewnym sensie koniecznością, spowodowaną przez moją chorobę - dodała piosenkarka.
Zobacz: Kora przerywa milczenie na temat choroby: potwornie źle się czułam
Cóż, Kora i Kamil w sumie są ze sobą już 40 lat. Najwidoczniej jednak mają swoje przyzwyczajenia i potrzeby. Jedno jest pewne, Kora może liczyć na Kamila w każdej sytuacji. I to jest prawdziwa miłość.