Wiemy, jak zachowała się Kozidrak podczas zatrzymania. Dla wielu to może być szok!

2021-09-03 20:54

Beata Kozidrak (61 l.) została zatrzymana za jazdę pod wpływem alkoholu. 1 września gwiazda wsiadła za kierownicę swojego BMW pijana, w wydychanym powietrzu miała około dwóch promili alkoholu. Z rozmowy z rzecznikiem mokotowskiej policji wiemy, jak zachowywała się Beata Kozidrak podczas zatrzymania przez policję! Dla wielu, może to być niemałe zaskoczenie.

Zaskakujące zachowanie Kozidrak podczas zatrzymania. Wiemy jak się zachowała!

i

Autor: AKPA, AKPA Zaskakujące zachowanie Kozidrak podczas zatrzymania. Wiemy jak się zachowała!

Beata Kozidrak została zatrzymana podczas jazdy po pijaku w środę około godziny 20:00. Liderka Bajmu miała jechać "od krawężnika do krawężnika" o czym policję poinformował jeden z kierowców. Funkcjonariusze zatrzymali wokalistkę, a po badaniu alkomatem okazało się, że w wydychanym powietrzu ma około dwóch promili alkoholu. Nietrzeźwa artystka została zatrzymana i zabrano jej prawo jazdy. Jak Beata Kozidrak zachowywała się podczas przyłapania na gorącym uczynku? Dla wielu może być to zaskoczenie!

ZOBACZ TAKŻE: Beata K. wydała oficjalne oświadczenie ws. jazdy pod wpływem alkoholu!

Beata Kozidrak zatrzymana przez policję po pijaku. Tak wcześniej kupowała alkohol

Beata Kozidrak podczas zatrzymania. Jak zachowywała się liderka Bajmu?

Rozmawialiśmy z podkom. Robertem Koniuszym, rzecznikiem mokotowskiej policji. Wyznał nam, że wokalistka jechała autem sama, od strony miejscowości Piaseczno w kierunku centrum Warszawy. Po kontroli policjanci przewieźli Beatę Kozidrak na komendę, a stamtąd odebrał ją kierowca: - Przyjechaliśmy na komendę, żeby potwierdzić jej trzeźwość na urządzeniu stacjonarnym - relacjonuje nam rzecznik policji. Zdradził też, jak zachowywała się Kozidrak: - Pełna kultura. Grzeczna, spokojna - ocenił funkcjonariusz w rozmowie z "Super Expressem".

SPRAWDŹ: Tak Beata Kozidrak kupuje alkohol. Robi pokaźne zapasy [Galeria]

"Jechała dwoma pasami naraz, wjeżdżała na krawężniki"

Potwierdza to również dziennikarz, który na Facebooku tworzy jako "Siałkowski pisze z sądu". Podaje dokładny opis zdarzenia: - Świadkowie mówią, że zauważyli ją na ul. Sójki na Ursynowie - wjeżdżała od strony Piaseczna. Udało się zablokować jej BMW dopiero kilka kilometrów dalej. "Jechała dwoma pasami naraz, wjeżdżała na krawężniki, zjeżdżała też momentami na chodniki. Cała droga należała do niej" - to wersja jednego z kierowców, którzy tego wieczora byli świadkami rajdu Beaty K. - czytamy.

POLECAMY: Richardson z kablami na głowie. Co za dziwaczne stylizacje! [Galeria]

Sonda
Czy Beata Kozidrak powinna pójść do więzienia?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki