Nie dziwi więc, że owładnięta zapaścią Ameryka przysyła propozycje występów właśnie do tych naszych gwiazd, które stoją nieco na uboczu show-biznesu.
Cóż... wszyscy oszczędzają. A skoro Natalia Kukulska była do wzięcia niedrogo, to dostała zaproszenie do Chicago. Za koncert na "Plenerowej scenie gwiazd" zarobi sześć tysięcy dolarów (prawie 19 tys. zł).
Występ odbędzie się pod koniec lipca w Yorkville, na przedmieściach metropolii. A impreza to nie byle jaka. Polonusi, racząc się piwem i kiełbasą (płatną), obejrzą polską gwiazdę za darmo.
Festyn jest też znany w Chicago z innej, mniej artystycznej strony. Zawsze po jego zakończeniu w lokalnych gazetach pokazują się okoliczni mieszkańcy, skarżący się na to, że z ich ogródków zrobiono toalety...