Dramat aktorki zaczął się w październiku ubiegłego roku. Wtedy Demi dowiedziała się, że jej mąż Ashton Kutcher zdradzał ją z młodziutką blondynką. Ta wiadomość najwyraźniej ją załamała. Chudła w zastraszającym tempie. Media na całym świecie zastanawiały się nawet, czy nie cierpi na anoreksję.
Jej dramat trwa. W nocy z poniedziałku 23 stycznia na wtorek 24 stycznia do willi Demi w Los Angeles wezwano karetkę. Aktorka była w ciężkim stanie, lekarze natychmiast zabrali ją do szpitala. Oficjalnie gwiazda zaniemogła z powodu wyczerpania.
Dyrekcja kliniki przebąkuje coś o "nieznanej chorobie", która dopadła aktorkę, ale plotki mówią jednak o przedawkowaniu leków albo narkotyków. Prasa już spekuluje, czy przedawkowanie było przypadkowe, czy Demi, nie mogąc znieść zdrady, próbowała targnąć się na swoje życie.