- Zawsze lubiłem sport, wszelkie formy ruchu - opowiada.
Teraz całą jego uwagę zaprząta taniec. Styl, jaki uprawia to - jak mówi - modern jazz z lekką domieszką gimnastyki i hip-hopu. Tańczy w Akademii Tańca Shockmode oraz w Teatrze Tańca DF. Chętnie jeździ też na warsztaty taneczne za granicę. Był w Londynie i w Berlinie.
Łukasz zdaje sobie sprawę, że jest na początku swojej tanecznej drogi i wierzy, że udział w "You Can Dance - Po prostu tańcz!" będzie sprzyjał rozwijaniu i doskonaleniu jego pasji. Przyznaje, że udział w programie, warsztaty w Lizbonie były dla niego nie tylko szkołą, doświadczeniem życiowym, ale przede wszystkim sprawdzianem własnej kondycji psychicznej.
- Casting oraz wyjazd do Lizbony nauczyły mnie, że nigdy nie można się poddawać i tracić wiary we własne siły. Jeśli tego zabraknie, to niczego się nie osiągnie - zauważa.
Jego motto życiowe brzmi: "Celuj w księżyc, nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami". Stara się je realizować.
Łukasz Zięba ma marzenie związane z tańcem, piękne, chociaż hm, trudne do zrealizowania - chciałby wystąpić na scenie z Elvisem Presleyem.
Ma za to na swym koncie popis na benefisie Lecha Janerki i na koncercie DJ Remo.