Charakterystyczna skórzana kurtka, dżinsy i obowiązkowo ciemne okulary - oto wizerunek, który przychodzi na myśl gdy mowa o Zbigniewie Cybulskim. Aktor stał się legendą całego pokolenia i wzorem do naśladowania. Żył na krawędzi, na tyle na ile pozwalała sytuacja panująca w ówczesnej Polsce. Był "buntownikiem bez powodu", ale zawsze zachowywał elegancję. Mówili o niem, że jest polskim Jamesem Deanem. Urodził się w 1927 roku w Kniażach koło Stanisławowa (obecnie Ukraina). Ukończył gimnazjum w Dzierżonowie w 1947 roku. Następnie rozpoczął studia aktorskie na PWST w Krakowie. W 1953 roku został jej absolwentem i zadebiutował w sztuce "Intryga i miłość" w gdańskim Teatrze Wybrzeże. W następnym roku zagrał w swoich dwóch pierwszych filmach, a niedługo później założył wraz ze Bogumiłem Kobielą teatrzyk studencki Bim-Bom.
Prawdziwą sławę Cybulskiemu przyniosła rola Maćka w filmie Andrzeja Wajdy "Popiół i diament" z 1958 roku. Film doceniono nie tyko w Polsce, ale i zagranicą. Wraz z nadejściem lat 60-tych, Cybulski przeprowadził się do Warszawy. Występował tam w teatrze Ateneum i kabarecie Wagabunda. Grywał też w sztukach Teatru Telewizji. W 1960 roku zagrał drugoplanową rolę w kolejnym filmie Wajdy "Niewinni czarodzieje". w tym samym roku ożenił się z Elżbietą Chwalibóg, z którą spłodził syna, Macieja. Zmarł tragicznie 8 stycznia 1967 roku pod kołami pociągu na dworcu w Katowicach. Cybulski miał w zwyczaju wskakiwać do odjeżdżających pociągów. Tym razem wpadł pod koła maszyny. Został przewieziony do szpitala, gdzie próbowano go bezskutecznie odratować. Znamienna jest scena w filmie "Pociąg", w której Cybulski wskakuje do odjeżdżającego środka lokomocji. Konduktor krzyczy do odgrywanej przez aktora postaci: „Wsiadaj pan, no wsiadaj pan! Koniecznie chce pan trafić do szpitala.”. Do najbardziej znaczących filmów z udziałem Cybulskiego należą: "Salto", "Rękopis znaleziony w Saragossie" oraz "Jowita".