Tragiczna śmierć
8 stycznia 1967 roku o godz. 4:20 nad ranem, wskakując do pociągu ekspresowego "Odra" do Warszawy, wpadł pod koła i doznał ciężkich obrażeń głowy i klatki piersiowej. Zmarł godzinę później po operacji w szpitalu. Zbigniew Cybulski śpieszył się na próby do sztuki w Teatrze Telewizji pt. "Tajemnica starego domu". Być może udałoby mu się wskoczyć do pociągu, gdyby nie gruby kożuch, który krępował mu ruchy. W zimie się z nim praktycznie nie rozstawał, podobnie jak z ulubionym chlebakiem i modlitewnikiem, który znaleziono w jego ubraniu tuż po wypadku.
Młody polski aktor utonął. Seksbombę PRL ukąsiła osa. Tak wyglądają ich groby (Nie)zapomniani WIDEO
Skandal na pogrzebie
Aktor został pochowany w grobie rodzinnym na cmentarzu przy ul. Henryka Sienkiewicza w Katowicach. O miejscu wiecznego spoczynku miał wspomnieć przyjacielowi Alfredowi Andrysowi (był świadkiem wypadku Cybulskiego przyp. red.) zaledwie trzy tygodnie wcześniej na pogrzebie tragicznie zmarłego aktora Adama Fiuta (+33 l.) w grudniu 1966 roku. Pogrzeb Zbigniewa Cybulskiego zakończył się skandalem. Władze państwowe nie zgadzały się na uroczystości kościelne. Zawarto jednak kompromis z rodziną i pozwolono na obecność księdza zanim zawieziono trumnę do Radiowego Domu Muzyki. Na cmentarzu pojawiło się wielu kolegów aktora po fachu. Wśród żałobników byli m.in. Bogumił Kobiela (+38 l.), Aleksandra Śląska (+73 l.), Kalina Jędrusik (+61 l.), Alina Janowska (+94 l.), Gustaw Holoubek (+84 l.) i Daniel Olbrychski (75 l.). Artyści zaczęli pić już na grobie Zbyszka. Potem libacja przeniosła się do pociągu powrotnego do Warszawy. Olbrychski otwierał drzwi pędzącego pociągu i wywieszał się na schodach. – Dostałem małpiego rozumu, chciałem zwrócić na siebie uwagę. (...) Zaprosił mnie do swojego przedziału minister od kinematografii. Podniósł kieliszek: „Zdrowie pana, drugiego Cybulskiego". I ja wtedy wytrzeźwiałem w sekundę. Powiedziałem, że drzewo w tym samym miejscu takie samo nie wyrośnie. Co dopiero człowiek - wyznał po latach aktor. Andrzej Wajda (+90 l.) dwa lata po śmici Zbigniewa Cybulskiego nakręcił film "Wszystko na sprzedaż", który nawiązywał do tragicznej śmierci aktora.
Zginęli w STRASZNYM wypadku. Adam Fiut, gwiazdy TVP, seksbomba PRL (Nie)zapomniani WIDEO
Życie prywatne
Zbigniew Cybulski w czasie wojny wychowywał się bez ojca, który okupację spędził na zachodzie Europy. Matka została natomiast aresztowana przez NKWD i wywieziona na Syberię. Przyszły aktor razem z bratem Antonim zamieszkał u krewnych pod Warszawą. W 1947 roku zdał maturę w Dzierżoniowie, a zawodu uczył się w Państwowej Wyższej Szkole Aktorska w Krakowie. Od 1960 roku był żonaty z Elżbietą Chwalibóg, siostrą aktorki Marii Chwalibóg (87 l.), z którą miał syna Macieja (+55 l.). Przez krótki okres jego szwagrem był Andrzej Kopiczyński (+82 l.). Jedyne dziecko gwiazdora PRL, nie poradziło sobie w życiu. Maciek był alkoholikiem i mieszkał w nędzy. Gdy matka nie zaakceptowała jego małżeństwa z Agnieszką, wyprowadził się na teren ogródków działkowych. Zmarł w wyniku nagłej choroby i został pochowany na Cmentarzu św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Męczenników Rzymskich w Warszawie, w grobie swojej babci. - Kilka miesięcy przed śmiercią został pobity. Przez głupią odzywkę. Maciek lubił zaczepiać, rzucać epitetami, ubliżał, nie liczył się ze słowami, a nie każdemu to odpowiadało. Bez wódki Maciek nie wytrzymywał dłużej niż dwa-trzy dni. Nie leczył się, bo go to nie interesowało. Tuż przed śmiercią zmieniło się tylko to, że zamiast wódki pił browary - wspominał na łamach "Super Expressu" jego przyjaciel Andrzej Drobiński.
Szczere wyznanie syna Zbigniewa Cybulskiego: Śpię na polówce u przyjaciół