Fundacja im. Zbigniewa Wodeckiego dotarła do archiwalnego nagrania na którym słychać jak popularny wokalista śpiewa kolędę „Cicha noc”. Do tej pory nikt wcześniej nie słyszał tego wykonania... Zdecydowano o jego wykorzystaniu i stworzeniu niezwykłego duetu z… Joanną Kulig. Wszystko w związku ze świętami Bożego Narodzenia.
"To nasza świąteczna niespodzianka, ale i ogromna potrzeba, aby podzielić się z naszą publicznością czymś szczególnym" – mówi Kasia Wodecka-Stubbs, córka artysty. "Pod koniec trudnego roku wszyscy szukamy ciepła i nadziei. Muzyka niesie je nieustannie, a ten duet ma właśnie taką dobrą, pełną nadziei aurę. Z radością prezentujemy naszą >>Cichą noc<< tuż przed tegorocznym Bożym Narodzeniem jako tę kolędę, która w magiczny sposób rozpięta jest między niebem a ziemią" - czytamy w opisie zamieszczonym na YouTube.
Nie rzuca się w oczy. Tak wygląda grób Wodeckiego
Zbigniew Wodecki nie żyje
Na początku maja 2017 roku Zbigniew Wodecki przeszedł w Warszawie planowaną wcześniej operację wszczepienia by-passów. Niespodziewanie, trzy dni później doznał rozległego udaru mózgu.
"Mimo niezwykłej woli życia i starań lekarzy udar dokonał nieodwracalnych obrażeń. Odszedł od nas w dniu 22 maja w jednym z warszawskich szpitali. Żona i dzieci byli przy nim" - głosił komunikat na jego oficjalnej stronie.