Bronia (10 l.), Tadek (12 l.), Antek (15 l.) i Marysia (18 l.) nie mieszkają z tatą od kilku miesięcy. Aktor bardzo to przeżywa.
- Obiecałem, że moim dzieciom nigdy mnie nie zabraknie. No, chyba że ktoś silniejszy zadecyduje za mnie - wyznaje Zbyszek w wywiadzie dla "Twojego Stylu". - Teraz układ jest skomplikowany, bo od czasu, gdy jestem z Moniką, nie mieszkam z dziećmi. Z trudem więc uczę się nowej sytuacji i one się uczą. Nie ma co do tego podręczników, ale staram się nie stracić z nimi kontaktu. W relacjach z byłą żoną próbujemy zachować tyle rozsądku, żeby to nie uderzyło w dzieci - dodaje. Aktor zapewnia, że zrobi wszystko, aby dzieci czuły jego obecność. Przecież sam wie, jak to jest dorastać bez ojca. Gdy miał 18 lat, jego ojciec popełnił samobójstwo. Dlatego wie, co to obecność obojga rodziców. - Mam nadzieję, że dzieci czują, że robię wszystko, żeby były pewne, że jestem. I zawsze mogą do mnie zadzwonić, kiedy potrzebują porady, pomocy albo pogadać - zapewnia aktor.