Trudno w to uwierzyć, ale za chwilę minie rok od wyprowadzki aktora z mieszkania na warszawskim Żoliborzu, w którym żył ze swoją żoną Moniką (50 l.) i jej dziećmi. W tym związku od dawna nie działo się najlepiej, o czym świadczyły kolejne wypowiedzi dziennikarki, w których zarzucała mężowi zdradę. Pierwsze dni „kawalerskiego” życia były dla Zamachowskiego zapewne ciężkie. Do tej pory to jego partnerki zajmowały się przyziemnymi sprawami, takimi jak opłacanie rachunków czy zakupy. Ale aktor poradził sobie ze wszystkim doskonale, a co więcej – szybko znalazł pocieszenie w ramionach koleżanki z teatru.
Związek z Muskałą rozkwitał początkowo w tajemnicy. Zakochani spotykali się pod osłoną nocy. Ale to już przeszłość. Jak widać, oboje nie chcą się już ukrywać. Po Gdyni spacerowali, trzymając się za ręce. Patrząc na nich, nie mamy wątpliwości, że namiętności tam nie brakuje.