- Mam przyjemność grać Nawiślaka, czyli oficera przesłuchującego Wałęsę, który miał spowodować, że bohater złamie się i ulegnie siłom władzy ludowej - mówi Zamachowski.
Co ciekawe, rozmowa, którą filmowy esbek przeprowadził z przywódcą Solidarności, została przeniesiona żywcem ze stenogramu z 3 kwietnia 1983 roku. - To trudna, bo długa, 8-stronicowa scena, którą zrealizowaliśmy bez żadnych przerw - wyjaśnia aktor.