Wiktor Zborowski i Maria Winiarska od lat tworzą szczęśliwy, pełen miłości związek. Małżeństwo ma dwie córki — starszą Hannę i młodszą Zofię, która poszła w ślady rodziców. W tym roku para będzie obchodzić 47. rocznicę ślubu, ale razem jest od ponad 50 lat. Jak wiadomo, tak długotrwałą, silną relację jest niezwykle trudno utrzymać w dzisiejszych czasach, tym bardziej w świecie show biznesu. Po latach para postanowiła ujawnić, jak naprawdę wygląda ich relacja. Zborowski otworzył się w rozmowie z dziennikarką i przyznał, że nie jest osobą "łatwą w obsłudze". Osoby patrzące z boku na tę parę z pewnością dostrzegają uczucie, jakim ta dwójka się darzy, ale co dzieje się za zamkniętymi drzwiami? O tym wiedzą tylko oni sami. Teraz postanowili uchylić rąbka tajemnicy. Jesteście ciekawi? Szczegóły znajdziecie poniżej.
Zborowski i Winiarska ogłosili to po ponad 50 latach związku. Prawda wyszła na jaw
Jak pisze serwis cozatydzien.tvn.pl, Wiktor Zborowski otworzył się w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą, zdradzając, czy zna receptę na udany związek. To wszystko w kontekście jego relacji z Marią Winiarską.
"Nie mam pojęcia, gdybym znał receptę, to podejrzewam, że mogliby mnie ogłosić świętym. Nie wiem, jaka jest recepta. To jest bardzo ciężka praca, bez dni wolnych, bez urlopów. Ja się sam sobie dziwię, że ona tyle ze mną wytrzymała, bo nie jestem taki łatwy w obsłudze", powiedział aktor, cytowany przez portal.
Czy w związku pomaga im to, że wykonują ten sam zawód? "Czasem jest to ułatwienie, bo rozumiemy swoje problemy, wiem, co to znaczy być przed premierą, ona też wie, co to znaczy być przed premierą, więc rozumiemy specyfikę zawodu, który uprawiamy, w związku z tym mamy trochę wyrozumiałości dla siebie w tym względzie", cytuje Zborowskiego cozatydzien.tvn.pl.
Zaskoczeni? Dajcie znać w komentarzach.
Zobaczcie również poniższą galerię zdjęć: Tak mieszkają Zborowski i Winiarska
Od czego zależy, czy będziemy szczęśliwi w miłości?
Posłuchaj tych porad! Być może spojrzysz na swój związek z lepszej perspektywy.
Listen on Spreaker.