Piotr Woźniak-Starak utonął w wodach jeziora Kisajno na Mazurach 18 sierpnia 2019 r. Wypadł z motorówki i nie zdołał się uratować. Przez pięć dni szukano jego ciała. 30 sierpnia został pochowany w posiadłości miliarderów w Fuledzie na Mazurach. Pochówek odbył się jednak niezgodnie z przepisami sanitarnymi. Sąd Rejonowy w Giżycku uznał, że wuj Piotra Woźniaka-Staraka, Mirosław S., dokonał nielegalnego pochówku na prywatnej posesji. Istniało zagrożenie, że urnę z prochami trzeba będzie przenieść. Pewnie dlatego na warszawskich Starych Powązkach wystawiono drugą mogiłę, wygląda na to, że pomnik był zły bo zostanie wymieniony na nowy.
Do niedawna znajdowała się tam jedynie skała z wyrytym imieniem i nazwiskiem oraz datą urodzin i śmierci. Grób, choć skromny, co i rusz przystrajany był pięknymi świeżymi kwiatami. Ale to już przeszłość. Stara konstrukcja została rozebrana. Pojawiła się nowa betonowa, z której wystają metalowe pręty. Miejsce na razie zabezpieczone jest deskami i przysłonięte sztuczną trawą. Ale za kilka tygodni na miejscu wyrośnie na pewno okazały nowy pomnik. ZDJĘCIA Z CMENTARZA, GDZIE POWSTAJE NOWY GRÓB WOŹNIAKA-STARAKA ZOBACZYCIE W NASZEJ GALERII PONIŻEJ