Prowadzący „Pytanie na śniadanie i dzisiejsi goście (podróżniczka Beata Pawlikowska i mister Polski 2019 Daniel Borzewski) wyszli przed budynek TVP, by uczcić śmigusa-dyngusa. Na znak prezenterów chwycili cztery wiadra i wzajemnie oblali się wodą. Prezenterzy przemokli do suchej nitki, a panie., odziane w zwiewne sukienki, aż trzęsły się z zimna. Pogoda nie dopisała i wiał wiatr, przez co nalewano mocno zmarzły. Wszystko uchwyciły kamery.
Nie przegap: Kasia Cichopek jak syrena w morskich falach. Odsłoniła za dużo? Fani patrzą w jedno miejsce
Kasia Zielińska również postanowiła zabawić się z wodą w ogrodzie. W towarzystwie koleżanki stanęła przed kamerą w ogrodzie. Obie miały pojemniki pełne wody. Aktorka zapowiedziała, że za chwilę zaprezentują zabawę dla rodzin, która wymaga refleksu. Miały odliczać od 10 do 0, a gdy odliczanie dobiegnie końca, miały oblać się wodą.
W tym momencie gwiazda TVP zrobiła psikusa swojej przyjaciółce, bowiem wylała na nią zawartość swojego pojemnika, gdy były dopiero przy trójce. Jak zareagowała? Zobaczycie w naszym filmiku!