W audycji Onetu Michał Żebrowski skrytykował zachowanie Willa Smitha (54 l.), który w trakcie gali rozdania Oscarów 2022 spoliczkował prowadzącego Chrisa Rocka (57 l.). - Zrobił błąd i to potworny błąd dla kultury (...) Dla artysty słowo nie może być porównywane z ciosem - tłumaczył. Dodał, że urażony gwiazdor na znak protestu mógł wraz z żoną wyjść z sali lub "spoliczkować symbolicznie" prowadzącego. Wojewódzki opisał zupełnie inny punkt widzenia, w którym poparł przemoc fizyczną zdobywcy Oscara w obronie wyższych wartości. Swoją wypowiedzią naraził się na krytykę Żebrowskiego.
Zobacz: Kuba Wojewódzki zostanie ojcem? Można już gratulować?
Michał Żebrowski krytykuje Kubę Wojewódzkiego
Głośny skandal z udziałem Willa Smitha i Chrisa Rocka w trakcie gali rozdania Oscarów 2022 z pewnością przejdzie do historii. Prowadzący galę zadrwił z wyglądu żony tegorocznego laureata nagrody, wytykając jej brak włosów na głowie. Jada Pinkett Smith cierpi na alopecję, której konsekwencją jest łysienie. Urażony Will Smith w akcie sprzeciwu, wszedł na scenę i uderzył komika. Jego zachowanie mocno nie spodobało się Michałowi Żebrowskiemu, który wyraźnie zaznaczył, że jako artysta nie powinien wymierzać sprawiedliwości pięścią.
- Jego zachowanie nie może być porównywane z pociskiem. Artysta jest nauczycielem, rodzi się nauczycielem. Osoby publiczne nie mają prawa tego robić – zaznaczył. - Facet, który daje drugiemu w twarz publicznie, nie jest mężczyzną, ale chłopcem.
Z tym poglądem nie zgodził się Kuba Wojewódzki, który stwierdził, że w takich okolicznościach zachowanie aktora było uzasadnione, gdyż działał w obronie dobrego imienia swojej żony. Dziennikarz przyznał, że w swoim życiu również zdarzało mu się w podobny sposób reagować, gdy ktoś obrażał jego partnerkę. Po tych słowach Wojewódzkiego, Żebrowski nie krył swojego oburzenia: "Nie możesz pełnić funkcji publicznych, jeżeli to mówisz" - odburknął.
W trakcie tej dwugodzinnej audycji jeszcze kilka razy doszło do spięć pomiędzy gościem a dziennikarzem. Michał Żebrowski do końca podtrzymywał jednak swój punkt widzenia.