Zenek znów ma powody do radości. Ucichły dawne spory i w rodzinie wszystko wróciło na prawidłowe tory. W jego domu zapanował spokój, a lato sprzyja licznym koncertom. Lider zespołu Akcent jest więc w swoim żywiole.
- Danusia była niedawno kilka dni u Eweliny i Laurki, a potem wszystkie przyjechały na jeden z moich koncertów - opowiada nam Zenek. - Relacje już dawno się poprawiły. Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Jest super - dodaje z radością.
Muzyk choć znów gna z koncertu na koncert, ale zawsze, kiedy przejeżdża przez Wielkopolskę, znajduje czas, by choć na chwilę zajechać do ukochanej wnuczki Laury.
- Korzystam z każdej okazji, kiedy przejeżdżam w okolicach, gdzie mieszka Ewelina i Laura, żeby odwiedzić wnuczkę. Mnie widzi częściej przez to, że ciągle jestem w telewizji. Zawsze mówi, że „dziadzia śpiewa”. Żonę troszkę rzadziej, ale za to jak pojedzie do Russocic to może jej poświęcić więcej czasu - mówi Martyniuk.
Gwiazdor cieszy się również z poprawy zachowania syna. Daniel w końcu ogarnął się i uczciwie pracuje. Zenkowi spadł kamień z serca.
- Daniel się uspokoił. Pływa na statku. Był na morzu sześć tygodni. Teraz ma króciutką przerwę, ale niedługo znowu wypływa w kolejny rejs. Robi to, co kocha najbardziej. Mimo że ciężko pracuje ma z tego satysfakcję. On naprawdę w tym się spełnia - cieszy się Zenek. - Praca nauczyła go pokory. Bardzo się stara. W przerwach zaczął jeszcze biegać po pokładzie, mimo że nie są to najlepsze warunki do uprawiania sportu, bo jest pełno niebezpiecznych elementów, ale chce dbać o kondycję - zdradza nam wokalista.
Zenek ma spokojną głowę i może zajmować się muzyką. Zdradził nam, ze nagrany kilka miesięcy temu teledysk do świątecznej piosenki już się montuje. Zobaczymy go dopiero przed Bożym Narodzeniem, ale wcześniej światło dzienne ujrzą także klipy do dwóch innych premierowych utworów.
Więcej w naszym materiale wideo! Koniecznie zobaczcie, co jeszcze słychać u Zenka Martyniuka?
- Jeszcze we wrześniu chciałbym nakręcić teledysk do przynajmniej jednej piosenki, a do końca roku przynajmniej do dwóch - deklaruje.