Po tym, jak Zenek zakończył zdjęcia do klipu, które realizowane były m.in. w niezwykłej scenerii pustyni w stanie Nevada, pojechał m.in. do Las Vega i Nowego Jorku. Dodajmy, że premiera klipu zaplanowana jest w lutym, przy okazji Walentynek.
- Ameryka robi na mnie zawsze wielkie wrażenie. To nie był mój pierwszy pobyt w USA – mówi w rozmowie z SE.pl Zenek Martyniuk. - Po tym, jak zakończyliśmy zdjęcia, mieliśmy trochę wolnego czasu. Dzięki temu wpadliśmy do Las Vegas i Nowego Jorku.
Zenek przyznaje, że nigdy nie kusiło go, aby zagrać w kasynie. Nie ma natury hazardzisty.
- Chociaż wielu namawiało mnie, żeby zagrał, to nie dałem się ,,złamać". Nie ineresuje mnie to – mówi. - Hazard może być niebezpieczny. Wszyscy znamy historie o ludziach, którzy tracą fortuny, bo są od hazardu uzależnieni – dodaje.
Wokalista wolał – zamiast oddawać się hazardowi – wstąpić do sklepu z gitarami. To jego ukochany instrument, na którym przecież wspaniale gra. Dodatkowo, w Nowym Jorku, oprócz zwiedzania tego niezwykłego miasta, Zenek z żoną poszli na zakupy.