Zenek Martyniuk był gościem sobotniego wydania programu "Alarm" emitowanego po wieczornych "Wiadomościach". Martyniuk opowiadał o początkach swojej kariery, ale i o tym, jak poznał swoją ukochaną żonę Danusię. Martyniukowie są małżeństwem prawie od 30 lat, a dwa tygodnie temu ślub wziął ich jedyny syn, Daniel. To właśnie, gdy rodzina bawiła się ne weselu jedynaka, ktoś chciał się włamać do domu Martyniuków. Na szczęście nic złego się nie stało, ale jak opowiadał w "Alarmie" Zenek: - Wróciłem o 6 rano, potem były cztery godziny spotkania z policją, podpisywanie różnych papierów, a na 12.00 mieliśmy poprawiny. Zdrzemnąłem się chyba tylko godzinkę.
Zapytany o to, czy już szykuje się na wnuki, odparł, że oczywiście, jeśli ludzie się kochają, to i dzieci muszą być. A dla niego najważniejsze, żeby w przyszłości wnuk czy wnuczka, były zdrowe. - A może bliźniaki, może trojaczki - rozmarzył się Zenek.
Gwiazdor zaskoczył też pewną informacją. W czasie rozmowy o filmie biograficznym Martyniuka, Zenek zdradził, że to nie jedyne, co łączy go ze światem filmu. Otóż gwiazdor disco polo dostał ciekawą propozycję. Zenek ujawnił, że dostał propozycję, by zaśpiewać w 3 części "Kogla-Mogla", czyli w "MiszMasz. Kogel-Mogel 3" swoją piosenkę: - Zaproponowano, żebym zaśpiewał piosenkę "Przez twe oczy zielone".
Jeśli zaś chodzi o film o Zenku, to zdaniem piosenkarza jego rolę mógłby odegrać Dawid Ogrodnik albo Jacek Braciak, który zdaniem Martyniuka "nawet bez charakteryzacji jest podobny".