Zenon Martyniuk po raz kolejny sylwestra spędzi w Zakopanem, gdzie będzie zachęcał do zabawy widzów TVP oraz wszystkich fanów, którzy zjadą dla niego na południe Polski. Muzyk, który przez cały rok koncertuje, zdaje sobie sprawę, że występ w noc z 31 grudnia na 1 stycznia najbardziej mu się opłaca. Zapewne za kulisami będzie towarzyszyć mu żoną, która wspierała ukochanego również na konferencji ramówkowej zbliżającej się imprezy.
Zenek Martyniuk zapytany o metamorfozę Danusi. Co myślał o żonie, gdy była „pulchniejsza”?
Zenon Martyniuk chętnie udzielał wywiadów, co nie zdarza się często, i nie unikał odpowiedzi nawet na pytanie dotyczące spraw swoich bliskich. W rozmowie z Pudelkiem pokusił się o ocenę metamorfozy swojej żony, do której uczucie od lat nie wygasa.
- Wiadomo, że jak moja żona kiedyś była taka pulchniejsza, to też fajnie wyglądała. Teraz jest moda, że wszystkie dziewczyny chcą być takie piękne, smukłe, wyszczuplone, no to też jest fajnie - stwierdził.
Zenek Martyniuk przeszedł na dietę
Król disco polo w rozmowie z reporterką "Super Expressu" opowiedział natomiast o szczegółach swojej przemiany.
- Zrezygnowałem ze słodyczy i efekty już widać. Stroje sceniczne leżą na mnie lepiej. I wszystkie guziki w marynarce mogę zapiąć. Staram się jeść regularnie. Pięć posiłków dziennie. Małe porcje. Żona dba, żeby wszystko było zdrowe i świeże. Dawniej nie jadłem śniadań, a później nadrabiałem. Teraz wprowadziłem je do jadłospisu. (...) Od lata zrzuciłem już ponad sześć kg – chwalił się.
Myślicie, że małżeństwo motywuje się do nawzajem do takich działań? Jak tak dalej pójdzie, będą musieli wymieniać całą swoją garderobę.