Szczere wyznanie Zenka Martyniuka. Prawda wyszła na jaw. "Lubię zgrzeszyć..."

2021-01-16 5:30

To się nazywa mieć silną wolę! Król disco polo wymyka się wszelkim stereotypom o mocno zakrapianym i barwnym życiu artystów. Zenek Martyniuk (52 l.) choć jest duszą towarzystwa deklaruje, że potrafi świetnie bawić się na trzeźwo. Kiedyś lubił od czasu do czasu sięgnąć sobie po piwko, ale zapewnia, że teraz nawet i tego nie potrzebuje.

Szczere wyznanie Martyniuka 2

i

Autor: shutterstock

Miniony rok obfitował w wiele nerwowych sytuacji w życiu rodziny Martyniuków, głównie za sprawą skandali związanych z wybrykami syna – Daniela (32 l.). Ktoś inny w takich momentach załamałby się i szukał pocieszenia w alkoholu, ale nie Zenek. Muzyk właśnie wyznał, że od 10 lat w ogóle nie zagląda do kieliszka, a na poprawę humoru nie potrzebuje nawet piwa. Artysta wszelkim problemom woli stawiać czoła na trzeźwo. Zresztą w jego rodzinnym domu wódka w ogóle nie była obecna. Ojciec gwiazdora nie pił nawet na weselach swoich dzieci.

– Alkohol to zgubna rzecz. W moim rodzinnym domu w ogóle się nie piło. Na szczęście nie ciągnie mnie do tego nałogu. Nie przepadam za mocniejszymi trunkami. Traktuję swoją pracę poważnie i nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógł mnie zobaczyć w nieodpowiednim stanie. Nigdy nie zawaliłem żadnego koncertu przez niedyspozycję związaną z nadmiernym balowaniem. Zresztą podczas tras koncertowych zmieniamy się z Ryśkiem (Warotem z zespołu Akcent – red.) za kierownicą, więc zawsze muszę być gotowy, aby poprowadzić samochód – opowiada Zenek „Super Expressowi”.

– Poza tym mieszkamy za miastem i czasem się zdarza, że jest późno, a trzeba coś dokupić albo coś załatwić, więc wsiadam w auto i nie zastanawiam się, czy powinienem, bo zawsze jestem trzeźwy – dodaje.

Wokalista w tej kwestii jest bardzo stanowczy i nie da się złamać nawet w karnawale. Mimo że pierwszy raz od wielu lat karnawał spędza w domu, nie ciągnie go do alkoholu. Za to lubi zgrzeszyć, puszczając dymka. Martyniuk przyznaje, że wypala paczkę papierosów dziennie. W ten nałóg wpadł jako 18-latek i do dziś z nim nie zerwał. Za to wierny jest również swojej ukochanej żonie Danucie (53 l.). Para 4 lutego będzie obchodziła 32. rocznicę ślubu, ale raczej nie będzie wznosić toastów, skoro alkohol mu nie smakuje. 

Zenek Martyniuk wyznał, że nie pije od 10 lat. Jego syn nie stroni jednak od alkoholu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki