Krzysztof Krawczyk zaśpiewał podczas koncertu sylwestrowego Dwójki. Jednak Internauci zauważyli, że jego występ nie był udany. Bardzo szybko okrzyknęli go "żenującym występem wujka Krzysia Krawczyka", donosi Fakt.
W sieci pojawiło się nagranie z koncertu, na którym Krawczyk śpiewa nie otwierając prawie w ogóle ust. Co więcej, w pewnym momencie na scenie pojawiła się tancerka z chóru, co bardzo zdziwiło wokalistę. Artysta odwrócił się o zaczął pytać kolegów z zespołu "czy tak miało być?".
Po jego minie można było stwierdzić, że jest zmieszany. Cóż, z pewnością nie był to najlepszy występ artysty. Miejmy tylko nadzieję, że nie śpiewał z playbacku.