Tuż po zakończeniu finałowego odcinka Julia i Rafał wpadli w szał radości. Jednak tancerz nie nacieszył się długo swoją Kryształową Kulą. Kiedy tylko odebrał nagrodę, na chwilę wraz ze swą taneczną partnerką zniknęli za kulisami.
Po chwili Rafał wrócił... z kulą w jednej dłoni i z podstawką w drugiej. - Normalnie nie wierzę - wzdychał. Jak się okazało, za kulisami doszło do małego zderzenia. Kamińska niechcący swoją nagrodą uderzyła w kulę Maseraka.
- Niestety, z wrażenia popsułam kulę Rafała. Zamachnęłam się swoją i tak wyszło. Przepraszam - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem".
Niektórzy jednak plotkują, że serialowa Brzydula zrobiła to Maserakowi z premedytacją. Jeszcze przed samym programem dla żartu udawała, że niszczy trofeum. W kilka godzin później zrobiła to naprawdę.
Jednak Maserak nie ma co się martwić, dostał jeszcze samochód. Nowiutkiego seata ibizę wartego 50 tys. zł.