Zespół Bokka podróżował na koncert do Gdańska. W czasie podróży doszło do wypadku - na autostradzie A1, na wysokości miejscowości Rozgarty, ich bus stanął w płomieniach. Jak wynika z ustaleń straży pożarnej z Grudziądza, zapaliła się bagażowa część busa, w której członkowie zespołu przewozili sprzęt muzyczny.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Zespół jest w szoku, nie może uwierzyć w to, co się stało. "Z niewiadomych na razie przyczyn zapaliła się tzw. 'paka', czyli część, w której mieliśmy cały swój sprzęt: instrumenty, piec gitarowy, bardzo rzadkie bębny, które są praktycznie nie do odkupienia i dużo elektroniki, która w większości spłonęła. Z dymem poszły też nasze płyty, stroje i nowe maski" - powiedzieli TVN24
Koncert zostanie przełożony. Odbędzie się 17 maja.
Czytaj też: Szparagi pojawiają się sezonowo – warto wtedy włączyć je do menu. Czy wiesz, jak gotować szparagi?