- Trudno opisać, w jakim jestem szoku. Wyjechaliśmy z moją partnerką Anią na wakacje na Cypr, Julcię zostawiliśmy u mojej córki Patrycji w Józefowie pod Warszawą.
Kiedy dowiedzieliśmy się, że zaginęła, nie mogliśmy w to uwierzyć - mówi Stan Borys w rozmowie z "Super Expressem". Piosenkarz ma nadzieję, że jego pupilka szybko się znajdzie. - Błagamy uczciwego znalazcę o kontakt na stronie internetowej www.stanborys.com - apeluje Stan Borys.