Polecany artykuł:
Agnieszka Holland była gościem Katarzyny Kolendy-Zaleskiej w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24. Reżyserka odpowiadając na pytanie dotyczące oscarowych szans dzieła Pawła Pawlikowskiego, określiła je jako "małe". - Tak jak ja mam doświadczenie i wiem, jak wygląda głosowanie tych dużych grup ludzi, myślę, że Paweł ma małe szanse, to znaczy film ma małe szanse. Pod względem popularności -więcej osób zobaczyło film - to "Roma" przebiła i myślę, że ten film połknie nasze Oscary - stwierdziła Holland i jednocześnie podkreśliła, że bardzo trzyma kciuk za polską produkcję, a trzy nominacje są historycznym sukcesem.
Film Pawła Pawlikowskiego został nominowany w aż trzech kategoriach. Ma szansę na statuetkę za najlepszą reżyserię, najlepsze zdjęcia oraz w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Od dnia ogłoszenia nominacji mówi się, że największym konkurentem "Zimnej wojny", jest hiszpańska produkcja "Roma". Słowa Agnieszki Holland potwierdzają, że jest ona poważnym zagrożeniem dla polskiego filmu. Nie mniej jednak, bardzo mocno trzymamy kciuki i wierzymy, że "Zimna wojna" zatriumfuje na tegorocznych Oscarach.
Relację z gali rozdania Oscarów 2019 będzie można śledzić na Se.pl.