Złote Maliny to antynagrody przyznawane najgorszym aktorom, reżyserom i produkcjom. Wśród tegorocznych laureatów znaleźli się m.in. Jared Leto, Will Smith, Jeanna de Waal oraz LeBron James. Jury Złotych Malin stworzyło również osobną kategorię dla Bruce'a Willisa. W ubiegłym roku aktor pojawił się w aż ośmiu filmach, które "doceniła" kapituła. Ostatecznie otrzymał on statuetkę za rolę emerytowanego generała w "Kosmicznym grzechu".
Gala rozdania Złotych Malin miała miejsce 26 marca. Zaledwie cztery dni później, 30 marca, rodzina Bruce'a Willisa wydała oświadczenie, w którym poinformowali o tym, że u gwiazdora została zdiagnozowana afazja i jest on zmuszony zakończyć swoją karierę. Afazja to zespół objawów spowodowanych uszkodzeniem struktur mózgowych. Występuje ona najczęściej u ludzi po wylewie, zawale mózgu lub udarze. Powoduje utratę zdolności mowy, a nierzadko również czytania i pisania. Przyznanie Złotej Maliny Willisowi było zatem bardzo niefortunnym posunięciem, choć oczywiście organizatorzy nie zdawali sobie sprawy z jego problemów zdrowotnych.
31 marca John JB Wilson i Mo Murphy, współzałożyciele Złotych Malin, poinformowali, że przyznanie Willisowi antynagrody było niewłaściwe i postanowili ją wycofać:
Po wielu przemyśleniach i rozważaniach Razzies podjęła decyzję o wycofaniu nagrody przyznanej Bruce'owi Willisowi, ze względu na jego niedawno ujawnioną diagnozę. Jeśli czyjś stan zdrowia wpływa na jego decyzje i występy, uznajemy, że wręczenie mu Złotej Maliny byłoby niewłaściwe - poinformowali.
Wilson i Murphy dodali, że taką samą decyzję podjęli w stosunku do Shelley Duvall, która została nominowana do Złotej Maliny w 1981 roku za rolę w "Lśnieniu". Nie zdawali sobie oni sprawy z tego, że na grę aktorską Duvall wpłynęło traktowanie jej przez Stanleya Kubricka w czasie trwania produkcji.
Zobacz zakochane pary polskiego show-biznesu w naszej galerii!