Zmarł Andrzej Zaorski. Jego życie było pełne tragedii: śmierć żony i zięcia, potworna choroba

2021-10-31 19:43

Zmarł Andrzej Zaorski, znany aktor i satyryk, który przez lata bawił Polaków. Ludzie pokochali go za głos, klasę i poczucie humoru. Niestety, chociaż na scenie bawił, to w życiu Zaorskiego rozgrywały się dramaty. Los go nie oszczędzał. Szybko stracił pierwszą żonę, zmarł też jego zięć, a kilkanaście lat temu artysta przeszedł udar.

Odszedł Andrzej Zaorski

i

Autor: EAST NEWS Odszedł Andrzej Zaorski

Andrzej Zaorski zmarł w niedzielę w wieku 79 lat. Informację o śmierci satyryka potwierdził jego brat, reżyser Janusz Zaorski. Andrzej Zaorski urodził się 17 grudnia 1942 r. w miejscowości Piaski. W 1964 r. ukończył studia na Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie. Pod koniec stycznia 1965 r. zadebiutował na scenie w warszawskim teatrze Współczesnym. Zaorski występował w teatrach: Ateneum, Narodowym, Powszechnym, Na Targówku oraz teatrze Kwadrat. Był także aktorem kabaretowym, grał w kabaretach "U Lopka", "Pod Egidą", "Tu 60-tka" i "Kaczuch Show". To także Andrzej Zaorski był współtwórcą jednego z najbardziej znanych satyrycznych programów lat 90., czyli cyklu "Polskie ZOO", w którym w żartobliwy sposób przedstawiano polską politykę i jej uczestników.

Andrzej Zaorski miał życie pełne dramatów: śmierć pierwszej żony i zięcia

Andrzej Zaorski, którego Polacy uwielbiali i pamiętali jako uśmiechniętego i bawiącego publiczność, nie miał łatwego życia. Los go nie oszczędzał. Tragedia dotknęła Zaorskiego już bardzo szybko po ślubie, gdy był młodym mężczyzną. W 1967 roku w tragicznych okolicznościach odeszła jego żona, aktorka Maria Tomaszewska, która targnęła się na własne życie. Dwa lata później, w 1969 roku, Andrzej Zaorski wziął drugi ślub z Ewą. Doczekał się trzech córek: Anny oraz bliźniaczek Jolanty i Aleksandry. Mąż córki Zaorskiego, Aleksandry - aktor, lektor i satyryk Andrzej Butruk zmarł młodo po długiej chorobie w 2011 roku. 

Andrzej Zaorski choroba: udar i paraliż

Andrzej Zaorski kilkanaście lat temu przeszedł udar mózgu. Jak opisano kilka lat temu w portalu gazeta.pl, Zaorski wrócił do domu po intensywnym dniu pracy: rano był na nagraniu programu "Zsyp", później w telewizji, gdzie nagrywał talk-show "Joker", którego był gospodarzem, później miał próby do sztuki "Biznes" w Teatrze Komedia, a potem pojechał na przedstawienie do teatru Syrena. Gdy dotarł wieczorem do domu, przypomniał sobie o tym, by napisać felieton dla "Wprost": - Usiadł przy komputerze i nagle... litery zatańczyły mu przed oczyma. Poczuł, że traci kontrolę nad prawą ręką. Pomyślał, że to paraliż. Dołączył się do tego ból w głowie. Aktor zasłabł - czytamy na wiadomosci.gazeta.pl.  Satyryk w wyniku udaru doznał paraliżu części ciała. To sprawiło, że wycofał się na pewien czas z życia publicznego. Jednak dzięki rehabilitacji udało mu się pokonać skutki udaru. 

Andrzej Zaorski najpierw stracił żonę potem zięcia. Tak wyglądają groby jego bliskich

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki