Odszedł "Aniołek Charliego"

2009-06-26 7:32

Aktorka Farrah Fawcett znana m.in. z roli w "Aniołkach Charliego" nie żyje. Gwiazda przez kilkanaście miesięcy walczyła z nowotworem na oczach całego świata. Zmarła w wieku 62 lat.

Stan zdrowia Fawcett drastycznie pogorszył się kilka dni temu. Gwiazda została przewieziona do szpitala w Kalifornii, gdzie zajęli się nią natychmiast lekarze. Specjaliści robili wszystko, co było w ich mocy, jednak nie udało się im uratować umierającej na raka aktorki.

- Nasza ukochana Farrah odeszła po długiej i pełnej odwagi walce z rakiem - powiedział w oficjalnym oświadczeniu jej partner Ryan O'Neal, który zamierzał się z nią w najbliższym czasie pobrać.

Farrah w 2006 roku dowiedziała się, że cierpi na nowotwór jelita grubego. Po pierwszej operacji wydawało się, że jest już zdrowa, lecz rok później ponownie wykryto w jej organizmie obecność raka. Po tej informacji Farrah postanowiła zrealizować dokumentalny film pod tytułem "Farrah's Story", który został wyemitowany w ubiegłym miesiacu w amerykańskiej telewizji.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki