Swoją premierę w sieci ma właśnie pierwszy, debiutancki teledysk Łukasza Gruszczyńskiego, który nagrał do piosenki o intrygującym tytule ,,Helka modelka"...
- Narodził się on spontanicznie – mówi w rozmowie z SE.PL dj i muzyk. - Kiedy zaprezentowałem tę piosenkę swoim przyjaciołom, to było pierwsze co im przyszło do głowy.... I tak zostało – zdradza.
Ale na tym nie kończą się nowe pomysły w związku z debiutem DJ z Kielc na scenie disco polo. Kolejne projekty będzie tworzył pod ,,szyldem" Diskorolka.... - Można mieć wiele skojarzeń...od poruszania się, wprawiania muzyką w ruch do rolki magnetofonowej. Nie zapominajmy, że muzyka disco polo narodziła się wtedy, kiedy na muzycznym rynku ,,królowały" kasety – dodaje Diskorolka.
Teledysk do ,,Helki modelki" nagrywany był w Busku – Zdroju, w tamtejszym hotelu.
- Na planie było 30 osób. Spora ekipa. Ale udało się zakończyć zdjęcia w ciągu jednego dnia. Później zaczęła się postprodukcja tego materiału – mówi Łukasz.
Twórca ,,Helki modelki" zdradził, że mastering piosenki dokonany został w jednym ze studiów muzycznych, które znajduje się...za oceanem, na terenie legendarnego Hollywood.
- Miałem taką możliwość dzięki rodzinnym kontaktom – przyznaje.
Czy ,,Helka..." jest zapowiedzią płyty? - Wierzę, że tak będzie. Na razie skupiam się na promocji piosenki. Poza tym jestem nadal DJ i mam bardzo dużo pracy z tym właśnie związanej. A przez 5 dni w tygodniu pracuję w urzędzie – mówi Łukasz.
Czy jego koledzy - urzędnicy wiedzą, jaką niecodzienną pasję ma ich współpracownik?
- Oczywiście. To nie tajemnica. Staram się jednak oddzielać pracę zawodową od tej muzycznej przygody. A przy tym każdą z nich traktuję bardzo serio – dodaje Diskorolka.