"Znachor" - wyniki oglądalności
"Znachor" to kolejny polski projekt serwisu Netflix, który wyprodukował już blisko 40 rodzimych filmów i seriali. Tylko w zeszłym roku serwis zainwestował 400 milionów zł w lokalne produkcje, a od 2018 r. stworzył ponad 3500 miejsc pracy przy produkcjach własnych: dla polskich aktorów, scenarzystów, reżyserów oraz ekip pracujących na planie i poza nim, które są podporą każdej produkcji. Film opowiada historię szanowanego chirurga Rafała Wilczura, który traci rodzinę i pamięć. Wiele lat później, zapomniany i biedny, spotyka swoją córkę.
Film, oparty o klasyczną powieść Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, poza entuzjastycznym przyjęciem przez polskich widzów znalazł swoich fanów także na świecie. W globalnym zestawieniu najpopularniejszych filmów nieanglojęzycznych w serwisie Netflix "Znachor" uplasował się na drugim miejscu z wynikiem 11,9 mln wyświetleń.
- Jesteśmy dumni, że “Znachor” Michała Gazdy tak szybko wzruszył i zachwycił polską publiczność. To właśnie z myślą o lokalnych widzach tworzymy nasze oryginalne produkcje i nie inaczej było, gdy zdecydowaliśmy się na adaptację kultowego w Polsce dzieła Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. Jesteśmy jednocześnie szczęśliwi, że historia profesora Wilczura jest na tyle uniwersalna, że pokrzepiająca moc tego filmu znalazła też swoich odbiorców na świecie - mówi Łukasz Kłuskiewicz, dyrektor ds. filmów na Europę Środkowo-Wschodnią w Netflix.
Magdalena Szwedkowicz: Mogliśmy odważnie realizować naszą wersję "Znachora"
- To zasługa grupy zdolnych twórców, którzy włożyli w ten film nie tylko własne umiejętności, ale i całe swoje serce. To również dzięki znalezieniu godnego zaufania partnera biznesowego, jakim okazał się Netflix, mogliśmy odważnie realizować naszą wersję “Znachora”. Zapewniono nam wszystko, czego potrzeba do stworzenia wyjątkowej produkcji - odpowiednie środki, czas i wolność twórczą. Dziś jestem szczęśliwa, że nasz film przypadł do gustu polskim widzom i cieszy się wśród nich tak ogromną popularnością - mówi Magdalena Szwedkowicz, producentka filmu.
Reżyser nowego "Znachora": Jestem zadowolony z tego, co udało nam się osiągnąć
- Stworzyliśmy film szczery, w który my - twórcy - włożyliśmy mnóstwo własnych emocji. To wspaniałe, że tak szybko możemy być dumni z bardzo dobrego odbioru filmu przez polską widownię. Dzięki ogromnemu wsparciu producentki oraz współpracy z Netflix mogliśmy w pełni zrealizować naszą wizję artystyczną, a efekty tego można zobaczyć na ekranie. Jestem zadowolony z tego, co udało nam się osiągnąć i życzę wszystkim filmowcom podobnych doświadczeń w pracy nad filmem i w kontakcie z widownią - dodaje Michał Gazda.