Najman przygarnął pieska

2008-12-29 6:00

Marcin Najman (29 l.), bokser z Częstochowy, przeżył szok. Ktoś podrzucił mu na wycieraczkę amstaffa. Pies zamiast obroży miał czerwoną wstążeczkę z karteczką "nazywam się Roksi, mam 2 lata, zaopiekuj się mną".

Sportowiec do tej pory nie miał żadnego zwierzaka. Na widok amstaffa, który siedział w pudełku przed drzwiami jego mieszkania, zaniemówił. - Nie spodziewałem się takiej niespodzianki, nie wiem, czy sobie poradzę z tym pieskiem - wyznaje Najman. - Na razie zatrzymam go, jednak nie wiem, czy się sprawdzę w nowej roli. Ciągle jestem w rozjazdach... I nigdy nie miałem żadnego czworonoga. Gdyby był to chomik albo rybki... - drapie się po głowie. Marcin Najman nie ma pojęcia, kto zrobił mu takiego psikusa-niespodziankę. Podejrzewa kolegę, ale ten się wypiera.

- Może to jakaś moja wielbicielka chciała mi się tak przypodobać? - zastanawia się bokser i zamierza przeprowadzić śledztwo wśród swoich adoratorek.

Mamy nadzieję, że Marcin i Roksi się polubią.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki