Na sobotnim castingu w Bielsku Podlaskim (woj. podlaskie) dominowali miejscowi, choć nie zabrakło przyjezdnych z całej Polski. Zgłosili się zarówno ludzie bardzo młodzi, jak i w sile wieku, w większości bez doświadczenia aktorskiego. Każdy miał inny powód, by wystąpić w filmie: chęć przeżycia przygody, przełamanie własnych ograniczeń, spełnienie marzeń, miłość do Zenka... Prawdziwym odkryciem okazał się łudząco podobny do króla disco polo Waldemar Kaczmarczyk (29 l.) z Brwinowa (woj. mazowieckie):
– Postanowiłem spróbować swoich sił, bo wszyscy mówią mi, że jestem podobny do Zenka. A po pół litrze to nawet śpiewam jak on – śmiał się pan Waldek.
Film o liderze Akcentu to wyzwanie nie tylko dla twórców i aktorów. Nad tym przedsięwzięciem czuwa TVP i bardzo poważnie podchodzi do tego jakże lekkiego, muzycznego tematu. – Nie jestem ani fanem, ani przeciwnikiem muzyki disco polo. Doceniam fakt, że ten gatunek, który ma silną obecność w gustach muzycznych większości naszego społeczeństwa. Jesteśmy telewizją Fryderyka Chopina, ale także Zenona Martyniuka – tłumaczył nam zaangażowanie TVP w muzykę disco polo prezes Jacek Kurski (52 l.).