Hanna Lis odbiła męża swojej najlepszej przyjaciółce, Kindze Rusin. Od tej pory Tomasz Lis był przykładnym mężem i zawsze wspierał swoją ukochaną. Niestety, kiedy niedawno na Hannę wylała się fala hejtu, nie stanął w jej obronie. W jednym z wywiadów dziennikarka żaliła się również, że jest jej trudno, ponieważ musi teraz utrzymać siebie oraz dwie córki.
Zobacz: Lis: Zostałam bez pieniędzy z dwójką dzieci i chorą mamą
Od razu pojawiły się przypuszczenia, że para przechodzi kryzys, a może nawet małżeństwo nie jest już razem. Okazuje się, że kryzys faktycznie był, ale nie miał nic wspólnego z kłopotami małżeńskimi. Chodziło o chorującą od jakiegoś czasu mamę dziennikarza, która niedawno odeszła. - Hanka bardzo przeżyła śmierć teściowej, bo rodzina to dla niej wszystko. Tomek wychodzi z podobnego założenia - mówi w rozmowie z "Fleszem" znajoma pary.
Teraz już wszystko powinno wrócić do normy. Uff!