Paweł Gabor nie żyje. Miał zaledwie 26 lat
Informację o śmierci Pawła Gabora przekazał Lubelski Teatr. Zaledwie 26-letni aktor związał się z teatrem po ukończeniu studiów na łódzkiej filmówce. Dyplom otrzymał kilka miesięcy temu. Chociaż dopiero zaczynał swoją zawodową ścieżkę, to miał już spore doświadczenie w pracy na planach produkcji filmowych i serialowych.
Na małym ekranie Paweł Gabor zadebiutował w serialu "Ślad". Następnie można było go zobaczyć w serialu Netflixa "W głębi lasu", nakręconego na podstawie powieści Harlana Cobena. Niedawno wystąpił w jednym z odcinków "Komisarza Alexa". Ostatni raz na ekranie pojawił się w filmie "Idź pod prąd". Jeszcze w grudniu można było go zobaczyć w sztuce "Balladyna", gdzie wcielał się w Grabca.
W swojej pracy artystycznej kierował się słowami Stelli Adler: "Życie bije i miażdży duszę, a sztuka przypomina ci, że w ogóle ją masz." Paweł przypominał nam o tej prawdzie każdego dnia, zarówno na scenie, jak i poza nią. Łączymy się w bólu z jego rodziną, przyjaciółmi i wszystkimi, którzy mieli szczęście go poznać. Będzie nam go bardzo brakowało - napisano w oświadczeniu Lubelskiego Teatru.
Zobacz również: Paweł Gabor nie żyje. Poruszające pożegnanie 26-letniego aktora
Paweł Gabor: "Męczył się z tym bardzo, mówił o tym często"
Przedwcześnie zmarłego aktora żegnali znajomi oraz fani. Pod postami z informacją o jego śmierci pojawiło się wiele komentarzy z kondolencjami. Pawła Gabora pożegnali również jego wykładowcy, w tym Piotr Seweryński, dziekan Wydziału Aktorskiego Szkoły Filmowej w Łodzi oraz Łukasz Maciejewski, krytyk i wykładowca akademicki.
Maciejewski zamieścił na swoim profilu poruszające wspomnienie o młodym aktorze, którego uczył na trzecim i czwartym roku studiów. Mimo zakończenia wspólnych zajęć nadal utrzymywali ze sobą kontakt.
Miał świetne dyplomy. Dla wielu pedagogów jego kreacje były niespodzianką. Nie spodziewaliśmy się, wstyd przyznać, że może być taki dobry - wspominał Łukasz Maciejewski.
Chociaż nie jest znana dokładna przyczyna śmierci Gabora, to Łukasz Maciejewski zdradził, że wyjątkowo ciężko przeszedł covid, a komplikacje powiązane z chorobą bardzo dawały mu we znaki.
Wyjątkowo ciężko przeszedł covid, szpital, wszystkie możliwe symptomy, uciążliwości i komplikacje. Męczył się z tym bardzo, mówił o tym często - napisał w mediach społecznościowych.
Znana jest już data pogrzebu. Jak informuje portal filmpolski.pl, Paweł Gabor zostanie pochowany w sobotę, 11 stycznia o godz. 13.00 w parafii Małe Kozy koło Bielska-Białej.
Zobacz również: Aktorka przerwała milczenie po śmierci męża. 47-latek zginął tragicznie
Pogrzeb Stanisława Tyma. Gwiazdy pożegnały wielkiego aktora