- Pomimo zaskoczenia i gigantycznego przypału jaki gotowałem swojej ekipie, moi mobbynowi braciszkowie stanęli za mną murem, czego nigdy im nie zapomnę. W pełni rozumiem ich błyskawiczną decyzję o moim opuszczeniu składu – dokładnie tak należało zrobić, żeby jakkolwiek ratować wartości, które nowy porządek świata chce zabrać resztce naszej cywilizacji. Newworldorderowa czarna dziura pochłonęła moją karierę i wizerunek prawdopodobnie dlatego, że kiedyś oficjalnie zadarłem z tą ciemną mocą. Mobbyn trwa dalej, już bez postaci Belmonda, którego historia zawsze będzie wam przypominać jakie straty wyrządza w duchu i umyśle ww. koncepcja świata. Słuchajcie i wspierajcie moich braci, bo to jeden z osatnich bastionów naszej wielowiekowej, jedynej słusznej prawdy. Ave Mobbyn. - napisał w oświadczeniu Tytus Szyluk.
Syn znanej stylistki u Rafalali. Co raper Belmondo robił u transseksualistki?