Mateusz Janicki odwrócił się od Kościoła katolickiego. Podał powód
Mateusz Janicki to aktor znany Polakom z wielu ról serialowych i filmowych. Ogromną popularność przyniosła mu rola w "Na dobre i na złe". Zagrał też w "Czasie honoru", "Stuleciu Winnych" czy "Nad Rozlewiskiem". Na dużym ekranie mogliśmy zobaczyć go m.in. w "Sztos 2", "Wałęsa. Człowiek z nadziei", a ostatnio zagrał także w produkcjach Netfliksa "Pan Samochodzik i Templariusze" oraz "Nic na siłę". Choć jego kariera aktorska od lat kwitnie, to sam rzadko udziela wywiadów i opowiada o swoim życiu prywatnym. Ostatnio zrobił jednak wyjątek i w rozmowie z portalem Viva.pl zdradził, że przestał chodzić do kościoła. Okazuje się, że jego decyzja była podyktowana głębszymi przemyśleniami.
Janicki wyjawił, dlaczego nie chodzi do kościoła
Aktor wyznał, co tak naprawdę zniechęciło go do Kościoła i dlaczego odwrócił się od wiary. Według niego podejście duchownych jest staroświeckie i zupełnie niepostępowe. - To jedna z rzeczy, która mnie od Kościoła odwiodła - wina i kara. Kościół jest instytucją, której naczelnym celem było i poniekąd do dziś, jest wzmacnianie władzy świeckiej. Stąd grzech i wina. Kościół lubi traktować wiernych jak dzieci, które próbuje wychowywać nakazami i zakazami - stwierdził Mateusz Janicki.
- Podejście do Boga, jako karzącego absolutu, wobec którego mamy wykonać jakieś zadanie, przestało do mnie przemawiać - dodał aktor.
Polecany artykuł: