Kuriozalną historią Meller podzielił się na Facebooku. Opisał, że miał pojawić się w ramach WOŚP w szkole w irlandzkim Dublinie, ale dyrektorka miała odwołać jego wizytę, bo nie spodobało jej się, że kiedyś był naczelnym "Playboya". Miało to zapewne zgorszyć dzieci.
- Między innymi mieliśmy spotkać się w sobotę z uczniami i rodzicami w Szkoła Polska im. Janusza Korczaka przy Ambasadzie RP w Dublinie A tymczasem jak informują mnie rodzice dzieci ze szkoły, pani dyrektor zabroniła spotkania bowiem - uwaga, to nie żart - byłem redaktorem naczelnym Playboya - napisał Meller.
Co ciekawe, sprawa wygląda na załagodzoną - powyższy post zniknął z Facebooka Mellera, a on sam udostępnił wydarzenie w ramach Akademii Sztuk Przepięknych. Czy to oznacza, że doszli z dyrekcją szkoły do porozumienia?