Gwiazdor szlagierowej muzyki Stefan Dembowski odszedł z tego świata na zawsze. Był on artystą wielu talentów. Oprócz umiejętności wokalnych był też zdolnym instrumentalistą. Umiał grać na trąbce, instrumentach klawiszowych, a nawet na perkusji. Był również kompozytorem oraz aranżerem. Wraz z zespołem Balkan Express wykreował utwory takie jak: “Nasze róże”, “Buzuki i my”, “Mój miły Ladaco”. Dawniej, piosenki te zajmowały wysokie miejsca na listach przebojów.
Zobacz: Gwiazda disco polo nie żyje. Marcin Felek utopił się, ratując przyjaciół [REKONSTRUKCJA ZDARZEŃ]
Stefan Dembowski nie żyje
O śmierci Stefana Demskiego poinformowała rodzina. Przyjaciel muzyka podał datę i miejsce pogrzebu. "Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w piątek 14.01.2022r. Mszą Świętą w kościele Matki Bożej Zwycięskiej przy ulicy Podgórnej o godz. 10:00. Po mszy ceremonia pochówku na Cmentarzu Komunalnym nr.2 im. Ofiar II Wojny Światowej w Toruniu przy skrzyżowaniu ulic Grudziądzkiej i Wielki Rów" - czytamy na Facebooku.