Znany prawnik będzie bronił Buddy. Niewiarygodne, co wyszło na jaw!

2024-10-21 14:33

Budda popularność i rozgłos zyskał dzięki hojnemu datkowi na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Wtedy chłopak przekazał organizacji 100 tysięcy złotych. Większość fanów była pod wrażeniem jego bezinteresowności. Jakiś czas temu młody mężczyzna został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji. Teraz wyszło na jaw, że w sądzie najprawdopodobniej będzie bronić go Roman Giertych.

Budda popularność zdobył dzięki swojemu kanale na YouTubie, który do tej pory obserwuje ponad 2,5 mln wiernych fanów. W niedzielę 13 października 2024 roku zamieścił film, w którym ogłosił, że kończy działalność na YouTube. W poniedziałek z kolei Prokuratura Krajowa przekazała, że Kamil L. wraz z dziewięcioma innymi osobami został zatrzymany w wyniku śledztwa prowadzonego przez wydział do spraw Przestępczości Zorganizowanej w Szczecinie.

Zobacz też: Kim jest Budda? Jego dzieciństwo było straszne. Ojciec alkoholik to dopiero początek

Prokurator przedstawi im zarzuty i przesłucha ich w charakterze podejrzanych. Szczegóły po zakończeniu czynności - można było przeczytać w sieci na profilu rzecznika prasowego prokuratury.

Roman Giertych będzie bronić Kamila L.?

20 października 2024 roku na instagramowy profilu @kamilzameryki pojawiła się sugestia o tym, że w obronie Buddy stanie jeden z najbardziej znanych prawników w Polsce - Roman Giertych.

Na kanale nadawczym "Kamila z Ameryki" pojawił się wpis, który informuje fanów Buddy o tym, że do grupy obrończej youtubera doszły aż dwie nowe osoby. Są nimi Roman Giertych oraz Jacek Dubois.

Zobacz też: Oto kim jest dziewczyna Buddy. Aleksandra znana jest fanom pod pseudonimem "Grażynka"

Jaką karę może dostać Budda?

Nawet 20 lat więzienia grozi Kamilowi L. Buddzie za przestępstwa, o które oskarża go prokuratura. Youtuber usłyszał bowiem zarzuty dokonania tzw. zbrodni vatowskiej.

Z jedynego komunikatu prokuratury dowiedzieliśmy się, że "zarzuty dotyczą czynów polegających na uszczuplaniu należności Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT, w związku z wystawieniem nierzetelnych faktur, które nie dokumentowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych".

Pojawił się także inny zarzut: "zarzut prania brudnych pieniędzy związany jest z tworzeniem pozorów legalnej działalności gospodarczej i przekazywaniem pod pozorem pożyczek, pieniędzy pomiędzy kontami należącymi do osób objętych postępowaniem, celem ukrycia rzeczywistego pochodzenia tych środków i przekazywania ich poza granice kraju. Łączna suma pieniędzy znajdujących się w obrocie stanowiła kwotę ponad 126 mln zł".

Dziennikarze portalu onet.pl ustalili, jakie konkretnie zarzuty śledczy stawiają Kamilowi L. Popularnemu youtuberowi za zarzucane czyny grozi nawet do 20 lat więzienia.

Zobacz też: Popularny youtuber Budda zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji? Jest oficjalny komunikat w sprawie

Zobacz naszą galerię: Oto kim jest dziewczyna Buddy. Aleksandra znana jest fanom pod pseudonimem "Grażynka"

Sonda
Czy Budda to Twój ulubiony Youtuber?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki