Wojek z Książulem ćwiczyli z polskim wojskiem
Książulo z Wojkiem mają ostatnio ogromny wzrost popularności. Już nie tylko firmy, ale własne ubrania sprawiają, że coraz więcej Polaków jest fanami tych youtuberów. Niektóre ich "misje" sprawiają, ze Polacy nie mogą wyjść z szoku.
W najnowszym odcinku na kanale Wojka youtuberzy postanowili spędzić dzień... w wojsku. Oprócz ćwiczeń zaplanowano dla nich typowo wojskowe posiłki.
Na początku było wprowadzenie przez wojskowych, co tego dnia będą robić.
- Są wakacje, więc pokażemy wam, jak wyglądają wakacje w wojsku. Szkolenie w ramach zasadniczej służby wojskowej. Staniecie się przez chwilę elewami, ochotnikami, którzy będą przechodzić przez pętlę taktyczną. Później dostaniecie rację żywnościową. Potem pokażę wam jak wyglądają szkolenia do defilady. Potem też spróbujemy jedzenia na stołówce - zapowiedział wojskowy.
Po skompletowaniu mundury, opowiedziano, dlaczego tak wygląda.
- Mama będzie dumna - śmiał się Wojek.
Pokazano, jakim pojazdem jeżdżą wojskowi. Później odbyło się szkolenie w ramach "wakacje z wojskiem". Wojek musiał nawet "ciągnąć" Książula! Panowie zaliczyli też podstawowe czołganie.
- Żyjesz? - wołał Wojek do przyjaciela.
Wojek i Książulo testują wojskowe jedzenie
Youtuberzy dostali polskie racje żywnościowe. Jak się okazało, zarówno konserwa jak i pasztecik smakowały panom.
- Czuję się przetyrany. [...] Rola tego jedzenia to nie jest wybrzydzanie, a szybkie jedzenie - powiedział Książulo.
Przetestowali też "legendarnych sucharków".
- Bardzo twarde są - powiedział Książulo.
Na samym końcu panowie zostali zabrali do wojskowej stołówki.
- Jak na stołówce szkolnej, ale lepiej smakuje - śmiał się wojskowy.
Panowie dostali:
- zupę,
- pieczywo,
- drugie danie - ziemniaki, surówka, kotlet z piersi z kurczaka;
- soki,
- owoce,
- przegląd warzyw.
- Jak najbardziej mi to wszystko smakuje - powiedział Wojek.
Jak zaznaczyli wojskowi, codziennie dostają coś innego.