Slava Krasovska, którą doskonale kojarzą fani serialu "Zniewolona", na co dzień mieszka w Kijowie. Wojna na Ukrainie trwa, a bomby spadają na największe miasta - zobacz relację na żywo w SE. Zdruzgotana aktorka przedstawiła wstrząsającą relację z Kijowa.
- Nigdy nie czułam potrzeby wyrażania siebie w mediach społecznościowych po rosyjsku. Ale pan prezydent namawiał nas do szerzenia prawdziwych informacji. Wiemy, że Rosja nie mówi ludziom co się naprawdę dzieje. Na froncie nasi faceci bronią granic przed codziennymi „naruszeniami reżimu milczenia". I codziennie słuchamy ile ten reżim został naruszony - zaczyna swój wpis Krasovska.
W dalszej części przeszła do inwazji, którą zgotowali im Rosjanie.
- Ostrzelali kolej, lokale mieszkaniowe, a nawet przedszkole. Wszystkie dzieci zostały ewakuowane w samą porę. Tak, teraz głównie strzelanie w bazach wojskowych, ale wśród cywilów już są ofiary - relacjonuje zdruzgotana aktorka.
Nawiązała też do reakcji krajów zachodnich na wojnę na Ukrainie. Zaapelowała też, by nie wierzyć w rosyjską propagandę, która właśnie szerzy się w mediach społecznościowych.
- Europejscy przywódcy nazywają dzisiejszy dzień najczarniejszym w historii Europy od II wojny światowej. Cała Europa potępia działania Federacji Rosyjskiej i nazywa tę „operację wojenną" bezpodstawną. No to cały świat nie mógł zwariować. Przy okazji tylko Wenezuela, Nikaragua i Kuba uznały niepodległość „republików" na wschodzie Ukrainy. Połącz krytyczne myślenie, nie wierz ślepo we wszystko, co mówią w telewizji, sprawdzaj informacje z różnych źródeł, nie zostań zombie. Pokój wam wszystkim! - pisze gwiazda serialu "Zniewolona".
Niżej zobaczycie wstrząsające zdjęcia z nalotu w Charkowie.
ZOBACZ: Ukraina. Rakiety, wystrzały i wybuchy. Trwa wojna na Ukrainie, ludzie koczują w schronach! [ZDJĘCIA]