- Adaś musi mieć rodzeństwo - szczerze wyznaje Kasia Cichopek. Gwiazda wie, co robi. W końcu każde dziecko marzy o braciszku lub siostrzyczce, nawet gdy czasami zabawy kończą się płaczem.
Choć ciąża trochę zaskoczyła Kasię, teraz aktorka doskonale czuje się w roli mamy i kolejne dziecko nie sprawi jej najmniejszego problemu. Wręcz przeciwnie, bardzo ją ucieszy, tak samo jak narodziny pierworodnego synka.
- Narodziny Adama to mój największy osobisty sukces - wyznaje aktorka w wywiadzie dla tygodnika "Gala". - Wszystko, co zrobiłam do tej pory w pracy, przy nim staje się ulotne - dodaje.
Teraz, gdy Kasia straciła ciepłą posadkę w programie "Jak Oni śpiewają", będzie miała sporo czasu, by zająć się pociechami. Szczególnie, że mały Adaś nie wymaga zbyt wielkich poświęceń.
- Adaś ma charakter. Jest bystry i bardzo pogodny. Rzadko płacze - Kasia wymieniła w wywiadzie najlepsze cechy synka.
Z takim usposobieniem mały Hakiel na pewno będzie idealnym braciszkiem. Teraz wszystko leży w rękach jego rodziców, Kasi i jej męża Marcina Hakiela (26 l.). Jeżeli para weźmie się już teraz do roboty, a w pracę włoży całe swoje serce, to już w sierpniu chłopczyk mógłby przywitać na świecie młodszego braciszka lub siostrzyczkę. A może dwoje naraz...