Na te szczególne dni w miesiącu Doda czeka z wypiekami na twarzy. I nic dziwnego. Tuż przed pełnią dzieją się z nią rzeczy niepojęte dla szarego człowieka. Jej cera nabiera blasku, a głos niepowtarzalnego brzmienia. Poza tym artystka dostaje takiego kopa, że energia ją rozpiera. I tak też było na jej czwartkowym koncercie, podczas rozdania nagród - Viva Comet 2010. Dodzie wpadły w ręce aż trzy statuetki. Została nawet artystką ostatniego 10-lecia.
Patrz też: "Tylko nas dwoje": Doda pobije się z Ostrowską
Doceniono też jej teledysk "Rany". A piosenkę "Szansa", którą śpiewała z Virgin, okrzyknięto przebojem 10-lecia. I wszystko tuż przed pełnią Księżyca. Bo bez pomocy tego cudownego ciała niebieskiego, którego kratery od lat fascynują Ziemian, zapewne nie byłoby takich zaszczytów.