Zofia Czerwińska wspomina Krystynę Sienkiewicz: Była kłębuszkiem talentów, ale i nieszczęść

2017-10-31 6:00

Krystyna Sienkiewicz (+82 l.) swoim poczuciem humoru bawiła fanów przez sześćdziesiąt lat. Ale jej życie prywatne wcale nie było tak kolorowe jak zawodowe. Los bardzo mocno ją doświadczył. Artystka szybko straciła rodziców, nie miała szczęścia w miłości, a do tego adoptowała córkę Julię, z którą miała wiele problemów wychowawczych. Sekrety z życia artystki, która odeszła w lutym tego roku, w rozmowie z "Super Expressem" zdradza jej serdeczna przyjaciółka Zofia Czerwińska. - Z Krysieńką przyjaźniłyśmy się około 50 lat. Na początku spotykałyśmy się na bankietach, a potem razem pracowałyśmy w warszawskim Teatrze Syrena. Ja wtedy raczkowałam, ona była wielką gwiazdą - zdradza "Super Expressowi" pani Zofia. - Ona miała ogromny urok i wdzięk. Była wszechstronnie uzdolniona.

Pani Zofia znała Krystynę Sienkiewicz jak mało kto. Ze smutkiem przyglądała się jej życiowym utrapieniom. - Życie Krysi, które obserwowałam jako jej przyjaciółka, było podzielone na pół. Była kłębuszkiem talentów, ale i nieszczęść, które ukrywała przed światem. W filmie i na estradzie miała pasmo sukcesów, natomiast w domu pasmo rozczarowań, w co się zalicza adopcja niewdzięcznej istoty - dodaje aktorka.

Sienkiewicz adoptowała Julkę, gdy dziewczynka miała 3,5 roku. Gdy podrosła, sprawiła aktorce wiele problemów. Doszło nawet do tego, że próbowała ją zabić. Ale córka nie była jedynym utrapieniem gwiazdy. Sienkiewicz coraz bardziej podupadała na zdrowiu.

- Krysia miała chorobę oczu, wylew i raka. Miała piękny dom przy lesie, ale co z tego, jak sama nie mogła do niego iść, bo słabo widziała - dodaje pani Zofia. - Jej odejście jest ogromną stratą i luką w kulturze filmu i teatru. To była taka czarodziejka, która miała życie niezbyt zaczarowane - powiedziała.

Zobacz: Sienkiewicz do końca nie pojednała się z Bogiem [ZDJĘCIA Z POGRZEBU]

Sprawdź: Krystyna Sienkiewicz - najważniejsze role aktorki

Czytaj: Odeszła do swoich aniołków. Ludzie bywają strasznie paskudni...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają