Pani Zofia zna swe zwierzaki tak dobrze, że tuż przed świętami
- Pies Dżekuś np. poprosi, by nie musiał tak długo siedzieć w kawiarni Cafe Norette, w której często bywam - mówi aktorka w rozmowie z "Super Expressem". - Poprosi też, bym go zawsze ze sobą zbierała albo nie wyjeżdżała za często. I abym go nie zostawiała w dobrych obcych rękach, bo jest na to uczulony - żartuje pani Zofia.
Patrz też: Zofia Czerwińska o swoim partnerze: Mogłabym być jego matką
Pies poskarży się też na sylwestrowe plany swojej pańci.
- W tym roku spędzę sylwestra z narzeczonym, który ma psa i Dżekuś już czuje, że jest na pozycji straconej. Mój piesek nie będzie się bawił ze mną, bo nastąpiłby konflikt interesów - dodaje aktorka.
A co wymruczy kotka Agatka?
- Poprosi o wołowinę, ale tę najlepszego sortu - wyjawia Czerwińska. - Moja kicia rozróżnia lepszą i gorszą. Tę gorszą strzepuje łapą, po prostu olewa...