Tak uśmiechniętej dawno jej nie widzieliśmy. Zofia Kucówna niczym królowa zasiadła za urodzinowym stołem w otoczeniu bliskich osób. Wszyscy śpiewali jej dwieście lat. – Żyj długo i bądź długo razem z nami. Kochamy Cię – życzyła aktorce jej koleżanka ze Skolimowa, Ryszarda Gozdowska.
Gwiazda po obiedzie i zjedzonym torcie zabrała głos i ledwo powstrzymywała łzy wzruszenia. – Przyszłam na świat o 5 nad ranem i podobno okropnie wrzeszczałam. Wrzeszczałam tak strasznie, że pielęgniarka towarzysząca mojej mamie powiedziała "Królowa nam się urodziła". Teraz dopiero doceniam wszystko co spotkało mnie w życiu. Jesteście najwspanialszą moją legitymacją, że byliśmy razem i tworzyliśmy razem. I za to wam wszystkim bardzo serdecznie dziękuję. Jestem bardzo wzruszona – powiedziała Kucówna i na koniec podziękowała za opiekę dyrektorce Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, Ewie Jagielle. – Dziękuję za opiekę i to jak mnie tu potwornie rozpieszczacie. Jestem szczęśliwa – dodała.