Do tragedii doszło w marcu 2020 roku. Prokuratura wykluczyła udział osób trzecich. Jakub (+28 l.) od lat cierpiał na schizofrenię, o której napisał jego młodszy brat Antek. - Mój brat, Kuba, nie żyje. (...) Kuba chorował na schizofrenię, ale skłonienie go do leczenia było bardzo trudne. Mimo to w ciągu kilkunastu ostatnich lat wielokrotnie poddawał się leczeniu. Był w szpitalach na Sobieskiego, w Tworkach, w Drewnicy i w Lublińcu - pisał wówczas na Facebooku Antoni Olbrychski (30 l.). - Relacje mieliśmy trudne, ciężko było się dogadać, ale zawsze w końcu udawało się znaleźć jakąś nić porozumienia. Mam nadzieję, że chociaż teraz ten rozgorączkowany umysł uwolnił się od strachu i odpoczywa - dodał młodszy wnuk Daniela Olbrychskiego.
Teraz do tego trudnego czasu wróciła żona aktora. - Kilka lat temu umarł Kubuś. Miał zaledwie 28 lat. To trauma nie do opisania. Ale w końcu życie wraca na dawne tory. Tylko nasza bliskość stała się jeszcze większa, choć nigdy nie nazwałabym jej symbiozą - wyznała Krystyna Demska-Olbrychska, która udzieliła wywiadu magazynowi "Pani" w związku z 20. rocznicą ślubu z Danielem Olbrychskim.